Kubek kawy,szlug,czuje się jak młody Bóg.
Wiem co to głód,teraz czas podwyższyć próg
to jest cud,jak tu nie być zajarany życiem
jak to życie zrywa z nóg i do przodu jakoś idzie
zwinny chód,ruszam w centrum rano na spotkanie
w między czasie przystanie się gdzieś też na jakieś śniadanie
coś napiszę na kolanie czekam i nagranie,
więc nie mam nawet czasu dziś na jakieś narzekanie
Śmigam dalej kochanie dziś nie zjemy obiadu razem
|