Uśmiecham się mimowolnie na widok Ciebie idącego korytrzem, naprzeciw mnie. Z poważną miną mijasz mnie i niewidocznie dla innych delikatnym muścięciem dotykasz mojej dłoni. Moje serce szeleje, ale ja sama ukrywam radość. No bo wiesz.. Ty się nie przyznasz, to dlaczego ja mam się poniżyć ?
|