kolejny dzien , kolejny oddech , kolejne marzenie i kolejna nadzieja ze z tego coś mogło by być . Kociaku , tak do mnie mówisz , tak sie do mnie zwracasz . powodujesz u mnie uśmiech , który jeszcze nikt w taki sposób nie powodował . Co czuje ? Za co Cie szanuje ? Nie potrafie powioedziec . ale ciesze sie z Twojej obecnosci , chodź nie stoisz przy mnie , chodź mnie nie przytulasz tak jakbym chciała . Uzalezniam sie od Twojej osoby , wieczorne mysli krąża wokół Ciebie . Co Mam Robić ? Powiedzieć Ci co czuje ? Zachować cisze . żyć złudzeniami i marzeniami ? przeciez mam prawo spierdolic sobie życie .
|