Siedząc w samotności, przenikniętej głośnymi myślami, wpatrywałam się w subtelnie opadające płatki śniegu. Zabolało. Widziałam, jakby to były moje marzenia, moje troski i obawy powiązane z Twoim sercem. Opadały i szybko, prawie niewidocznie odchodziły w niepamięć.. Nienawidzę, gdy Cię przy mnie nie ma.
|