Odszedłeś. Kilometry między Nami są nie do zliczenia. Bliska i realna obecność jest już nie możliwa. Pozostało Nam tylko zadawalać się głupimi pisanymi tekstami, gadkami, które nic nie załatwią, nie zmienią, nic nie polepszą. To nie to samo, co wtedy, gdy stałeś na przeciwko mnie i mówiłeś, że kochasz. To nie to samo, co wtedy, gdy Cię czułam. Do granic możliwości, staram się zapamiętać Twoją twarz, ale dobrze wiemy, że nie ma to nawet najmniejszego sensu. Nie oszukujmy się. Nie da się przetrwać na wirtualności. Ona nie jest nawet namiastką, choćby najmniejszą jej częścią, prawdziwości, niegdyś Nas łączącej. Z biegiem czasu zaczniemy sobie to uświadamiać, a fakt ten wcielać w codzienne życie. Z biegiem czasu, nie będziemy też już pisali, utracimy wszelkie kontakty. Zwyczajnie o sobie zapomnimy
|