to dla mmie miał przestać grać na maszynach. stanowczo za duzo czasu spędzał na tych kolorowych -migających -pierdołach.
i gdy pewnego dnia powiedział; chciałbym mieć taką żonę która pociągała by mnie bardziej niż maszyny.
i ty taką żoną byś byla. ciagneło by mnie do domu a nie do tracenia pieniadzy.
-to poprostu zamarłam w miejscu. był moim kochanym graczem.grał na moim sercu codziennie. /pamietaj.mnie
|