przecież mogę zacisnąć zęby, żyć gdzieś blisko, niemal obok, oddzielnie. nic nie szkodzi, zewnętrznie nadal jakoś się trzymam, nieważne, że w środku dusza roztrzaskuje się na miliony kawałeczków, a jej ślady pozostają wbite we wspomnienia, plany i przede wszystkim w to czerwone nie tracące wiary coś- w serce. nieważne, nie rozmawiajmy o uczuciach. / abbraccio ♥
|