Północ, sala, bal, my...
Tańczymy słychać muzykę i jego cudny głos mówiący "Przepraszam znów Ciebie nadepnąłem"
...nagle on zbliża mnie do siebie;
czas zatrzymuje się, widzę jego oczy i uśmiech w ciemności..
Nasze usta się stykają...całujemy się
To nic że na nas patrzą.
Potem przytula mnie nic nie mówi tylko przytula.
Łapie mnie za rękę i mocno trzyma... jakby nigdy nie chciał puścić...
...Ostatnia piosenka i koniec...Każdy odchodzi w swoją stronę.....
|