Dziwi mnie to, jak daliśmy radę zbudować tak grubą ścianę wspomnień, mając teraz tak odmienne zdanie na temat 'naszej miłości'. Nie pojmuję tego, jak w tamtym czasie poradziliśmy połączyć i upodobnić tak odmienne opinie. Przecież bycie z drugim człowiekiem i uzależnienie od niego, a trwanie przy Nim na podstawie pseudo miłości, nijak się nie mają. Jest mi przykro, że dałam się tak oszukać i że trwałeś przy mnie nie dlatego, że naprawdę potrzebowałeś, ale wynikało to wyłącznie z Twojego lekkomyślnego upodobania
|