.` -On nie ma zamiaru wracać-powiedział Jego najlepszy przyjaciel. Poczułam jak uginają się pode mną kolana, a do oczu napływają łzy. Nie wiedziałam co myśleć. Nie chciałam w to wierzyć. Zawsze wracał, zawsze mnie potrzebował i tęsknił, zawsze. A moje serce zawsze było dla niego otwarte. Po raz kolejny poczułam się po prostu niechciana, chociaż pewnie uważał, że robi to dla mojego dobra. Może gdzieś tam w środku mojego serca wciąż jest nadzieja, że jednak wrócisz. Może Twój przyjaciel nie miał racji. Może nasze uczucie jest silniejsze od tego co spotyka Ciebie, co spotyka Nas...
|