leże na łożku, wokół mnie pełno notatek i książek, w których już dawno się pogubiłam. na laptopie ustawiłam sobie eskę rap i napierdzielają mi głośno kawałki, mimo późnej godziny. zapatrzona w multum kartek nie wiem, za które się wziąć. chęci brak, a czas mnie goni. w końcu już pierwsza, a ja skończę przed 5 to będzie sukces, chociaż tak bardzo chciałabym się na "minutkę" zdrzemnąć. dwa tygodni ferii, ostatnia niedziela 22, a ja zaczynam się uczyć. haha nie ma to jak robienie wszystkiego na ostatnią chwilę. ale właśnie mam chwilową przerwę na wizytę na moblo oraz papierosa. nie jest źle, dam radę - przecież nie mam innego wyboru jeżeli staram się o stypendium. życzę wszystkim słodkich snów, a ja biorę się do roboty, cye. /stawiamnachillout
|