Rozlałeś na moich oczach czerwcowe wino, uwięziłeś spojrzenia w kryształowych słowach, zniknąłeś na chwilę, pomarańczowym szlakiem odgradzając się ode mnie. Znalazłam cię daleko stąd, nie byłeś już mój, byłeś obcy i nadal jesteś. Powoli zbliżamy się do końca, jeszcze kilka dni, przykryje nas mgła, zaśniemy i obudzimy się jutro./ ravennn
|