Pewien człowiek wyszedł na scenę, opowiedział żart - zaśmiali się wszyscy. Powiedział ten żart ponownie - zaśmiała się grupka osób. Powtórzył ten żart trzeci raz - nie zaśmiał się już nikt. Jaki z tego morał? - nie możecie się śmiać ciągle z jednego żartu, a jednak potraficie płakać w kółko przez to samo.
|