' Siedziała na moście z butelką wódki w ręku. Rozmyślała nad swoim życiem. Czy chciała skoczyc ?Czy chciała odebrac sobie życie ? Była nieszczęśliwie zakochana. Ale czy warto przez takie coś umrzec ? Te wszystkie pytania były w jej głowie.Sama nie wiedziała co zrobi.. Upijała smutki w wódce. Dobrze wiedziała, że upijąc się nie ucieknie od problemów... Nagle pomyślała. '' gdyby każdy kto nieszczęśliwie się zakochał odbierał sobie życie w końcu ludzie by wyginęli.'' Aż nagle wstała z wielkim uśmiechem na twarzy. Zaczęła krzyczec : '' kocham Cię życie''. Od tego czasu nigdy nie pomyślała o śmierci. Dążyła do celu. Do wszystkich swoich marzeń. Teraz wiedziała, że warto życie godnie przeżyc.' /mam_wyjebane
|