` chyba cholernie się pogubiłam w tym całym wielkim świecie. Niedawno zdałam sobie sprawę z tego, iż tak nie powinno być. Piętnastoletnia dziewczyna nie powinna pić i tyle przeklinać. W ogóle wokół mnie nie powinno być takich ludzi i mimo, że dziś bardzo ich kocham, wiem kim są. Rodzice wciąż powtarzają mi o przyszłości. O przyszłości, której we mnie nie widzą. Podobno staczam się po równi pochyłej jeszcze dobrze nie zaczerpnąwszy życia. Nie wiem co ze mną będzie i gdzie pójdę. Chyba chciałabym zostać tu, w środku siebie i nigdzie nie wychodzić, chociaż doskonale wiem że to nie jest dobre. Wsparcie ? Mam jedynie w swoim chłopaku, który dla moich rodziców jest zwykłym penerem. A moi rodzice? Nie dali mi nic prócz życia na ziemi. I może dla wielu to wszystko lecz mi to nie wystarczy. Chciałabym jeszcze trochę miłości i chęci zrozumienia. A tego nie zaznałam. / abstractiions.
|