Kolejna kłótnia. Nie daję już rady. On niszczy mnie i nasz związek. Nie mogę już z nim wytrzymać.Ciągłe oskarżenia, wyzwiska, przykrości, łzy. Nie mam pojęcia co mnie przy nim trzyma, i nie wiem jak to wszystko mogło się tak bardzo zmienić. Ten zajebisty człowiek, którego kochałam jak cholera nie jest już tym samym, a ja chyba nie umiem żyć z nowym nim.../najebanatymbarkiem
|