cz.2. Czy musiała tak bardzo cierpieć ? . Czy zabicie się było jedyną
możliwością zwrócenia uwagi na to co robią innym ? .
Jaką im wyrządzają krzywdę ? . Zaczęły wylewać się kolejne
łzy z oczu znajomych i rodziny . A ona stała obok nich zupełnie
niezauważalna i życzyła im jak najgorzej . By skończyli tak,
jak i ona skończyła . By żyli czując się podle ze świadomością,
że to przez nich zginęła osoba, która niczym nie zawiniła .
Tak bardzo chciała, aby cierpieli jak ona .
Popłynęły łzy po jej oziębłym ciele złożonym w trumnie .
Wszyscy zaczęli patrzeć po twarzach wokół z niedowierzaniem
i niewyobrażalnym strachem w oczach . Stojąc obok przyglądała
się całej tej ceremonii . Teraz już wie, że do końca życia
będą żyli z tą cholerną świadomością przyczynienia się do
jej własnej śmierci . Odeszła raz na zawsze ze świata,
który zadawał jej tak wiele bólu . Już nie dawała sobie z nim rady,
szczególnie, że została zupełnie sama .
Tak bardzo bolały ją wszystkie fałszywe oskarżenia rzucone
|