W końcu nie wytrzymałam, moje serce już nie potrafiło tego codziennego udawania. Przestałam być tą samą bezgranicznie śmiejącą się dziewczyną. A oni ? Odwrócili się ode mnie. Wyrzucili mnie ze swojego życia, jak głupią, nic nie znaczącą zabawkę. Zostawili mnie. A ja ? Pojebana ja, postanowiłam znowu udawać, że bez nich jest okej. I znowu śmiała się i nie dawała po sobie poznać. Prawdopodobnie to był największy błąd w jej życiu. I może, gdyby wtedy nie udawała, nie byłaby teraz samotna, odrzucona i nie płakałaby codziennie z powodu utraty przyjaciół.
|