Jesteśmy z wami, tu nurt Hemp Gru
To droga, którą otworzył Klucz
Znowu atmosferę zasila buch
Głaszcze bit, brat, kolejna rzeka słów
Nie zapomniałem czym jest adrenalina
Mocy przybywa, nie ma co ukrywać
Czysty szacunek więź z człowiekiem trzyma
To dzięki temu istnieje rap rodzina
Choćby odeszła od ciebie dziewczyna
To jeszcze nie mogiła, z czasem sie zapomina
Miłość jak dzwon, po prostu się urywa
Wytrzyma przyjaźń bo zwyczajnie jest prawdziwa
Choćbyś się znalazł na świata końcu
Byle jakim dworcu, nie ważne skąd i nie ważne gdzie
Ważne co masz w sercu, a drogi są dwie
Czy już wiesz, którą wybrać chcesz?
Jeżeli łżesz , z mych oczu precz
Nie chcę juz cię znać bo nie chce mi się chcieć
Mentalny śmieć utylizuje wnet Hemp Gru gabinet
JLB jedna krew, w naturalności sęk
Dźwięki i słowo za przewodnika weź
Lecz po swojemu leć i z tobą dobra wieść
Śmierdząca pleśń leży na twoim szlaku
Uważaj, lecz z twarzą rusz w drogę dzieciaku
|