lekcja polskiego. nie potrafiłam skupić się na lekcji, tylko ciągle w myślach powtarzałam sobie refren piosenki 'ona jest kurwą', który idealnie pasował do tej szmaty, która przede mną siedziała. nagle kichnęłam, a polonistka odparła: 'prawda, cokolwiek sobie pomyślałaś'. stwierdziłam, że jednak nauczyciele umieją czasem poprawić humor.
|