proszę cię, nie rób mi tej cholernej nadziei i nie mów, że będziesz już na zawsze. najpierw przekonaj się czy wytrzymasz z moim irytującym śmiechem, miłością do kisielu i potrzebą wtulenia się w ciebie w każdą burzę. i że nie będzie przeszkadzało ci to, że jak śpię to się wiercę i to, że mam ogromne łaskotki i oczywiście bywam chorobliwie zazdrosna i czasem palnę coś głupiego. najpierw poznaj wszystkie moje sekrety i dopiero wtedy upewnij mnie, że "na zawsze".
|