pogłośniła radio pod prysznicem. oparła rękę na pralce. włosy opadły miękko na jej twarz. ciche westchnięcie wydobyło się z jej ust, gdy rysowała na ręce krwawe linie i pierwszą literę jego imienia, którą szybko zakreślała nowymi śladami. nie bolało wcale. o wiele bardziej cierpiała w środku.
|