Mimo tego co się stało nadal kocham cię jak brata,jak mojego ulubionego pluszowego misia,jak moją ulubioną piosenkę, jak łzy lecące ze szczęścia i jak rurki z kremem.Od 7 lat jesteś dla mnie kimś więcej niż przyjacielem - jesteś bratem,który brnął ze mną bez względu na to w jakie bagno się pakowałam, który mnie ogarniał w chwilach furii i niepohamowanej euforii, oraz rozweselał po stracie kogoś bliskiego ... teraz kiedy cie nie ma czuję dziwną pustkę i coś jakby zniknął ktoś to mnie uszczęśliwiał za każdym razem kiedy go zobaczyłam ..
|