gdy nasz urlop w Karpaczu dobiegł końca cieszyłam się. cieszyłam się,ze nie będą musiała oglądać cię przez 24h, miałam dosyć. po kilku dniach zdałam sobie sprawę, że nie mogę sobie, ciebie odpuścić. byłeś najważniejszą osobą w moim życiu. nikt nie potrafił przytulić tak, jak ty. chciałam się pogodzić, ale najpierw postanowiłam,że muszę odnaleźć powód naszych kłótni. i odnalazłam... JĄ. postanowiłam,że muszę dowiedzieć się czegoś więcej, nie chciałam bezpodstawnie Cię oskarżać. później miałabym wyrzuty sumienia. poza tym nie do końca wierzyłam w to, co się dzieję. przecież już raz mnie skrzywdziłeś. po przeprowadzeniu dochodzenia dowiedziałam się wielu rzeczy. po tych wszystkich informacjach nie mogłam dojść do siebie. nie potrafiłam wydusić z siebie słowa. cała drżałam. nie wiedziałam w czym kolejna dziewczyna jest lepsza ode mnie, co ci się u niej tak cholernie spodobało. po raz drugi zerwaliśmy. obiecałam sobie,że do ciebie nie wrócę. że muszę nauczyć się żyć, ale już bez ciebie..cdn
|