Przykro mi, że nasz związek poszedł się jebać, że tak łatwo przestaliśmy walczyć o wspólną przyszłość olewając przeszłość. Cholernie boli fakt, że niczym gnojki posuneliśmy sie do zdrady by odegrać się na drugim, że mając wyjebane rzuciłeś studia a ja opuszczałam szkołę. Czy mogę powiedziec oficjalnie o końcu skoro już od dłuższego czasu telefon milczy?
|