Stała na rozdrożu dróg. Mogła iść prosto ścieżką, która była zagadką. Mogła skręcić w prawo, w nieznane i nieodkryte, czyli tam, gdzie jest mroczno, tajemniczo i niebezpiecznie. Mogła też iść w lewo, czyli tam, gdzie wszystko wydawało się być jasne, proste i zrozumiałe. Mogła również się cofnąć, ale to by nic jej nie dało, ponieważ swoją przeszłość znała, a to od niej właśnie uciekała. Stała więc na tym rozdrożu i zastanawiała się co robić. Nie chciała popełniać kolejnego głupiego błędu, który zniszczyłby jej życie na kolejny rok życia. Stała więc tam i nie wiedziała co robić. Brakowało jej pewności, bliskości prawdziwych przyjaciół, wsparcia. Bała się, że zostanie sama, więc utknęła na tym rozdrożu i wciąż zastanawia się gdzie iść, aby nie spieprzyć sobie życia.
|