źle mi. no bo co ze mną jest nie tak? Jedną przyjaciółkę 'straciłam' a dwie rzekome wolą swoje towarzystwo. co zrobię jak zostanę sama? nic. bo faktycznie zostanę sama. dlaczego? co ja takiego robię? może nie jest mi pisane znaleźć tą jedyną przyjaciółkę. zawsze jestem 'ta trzecia' dzięki za takie coś. chciałabym mieć znajomych, nie przyjaciół, nie wymagam. ale taką grupkę, zgraną, z którą bym się trzymała, jeździła na wakacje, jakieś wspólne wypady. ale nie mam. to jest coś, co zawsze chciałam mieć, ale nigdy nie miałam..
|