zapełniony korytarz, pełno fałszywych twarzy, zakochanych par, kozaków chodzących bez celu po korytarzu szukając pretekstu, żeby się przyczepić, idiotów śmiejących się bez powodu, ogromny zapierdol, a gdzieś po środku ja, tęskniąca za tym co było rok temu. za chwilami kiedy jeszcze potrafiłeś się do mnie odezwać...
|