Dziś nie wszystkim się przyznaję ,że tak bardzo go kochałam.Nie każdy musi wiedzieć jak z dziecinną niewinnością lubiłam trzymać go za rękę.Jak każda chwila przy nim,przemieniała się w chwilę szczęścia.Przyznałabym się wtedy do błędu który popełniłam.Oddałam mu przecież całe swoje serce.I tylko po to by potem rozpadło się na milion kawałków.Ostrzegali mnie.A mówili mi,ze nie warto poświęcać się dla tych ulotnych chwil spędzonych z nim.Mieli rację.Nie chciałam im wierzyć.Chciałam być tylko szczęśliwa.Trudno mnie za to winić prawda?Ja po prostu kochałam/hoyden
|