[cz.2] Obudziłam się w szpitalu, on był przy mnie, płakał. Gdy zauważył, że już nie śpię zaczął mnie przepraszać, mówił, że to wszystko jego wina. Odpowiedziałam, że to nie przez niego, po prostu ja nie zauważyłam tego samochodu. Spytałam się go, co tak w ogóle mi się stało. Powiedział, że mam złamaną nogę, była składana operacyjnie i jest w niej 10 śrub. Ech.. mogło być gorzej- pomyślałam. Dobrze, że to przeżyłam i mam, dla kogo żyć../ come_on_skinny_love
|