` przyszedł do mnie.. w rękach trzymał ogromnego pluszowego misia, spojrzeliśmy sobie prosto w oczy a on powiedział: "to dla Ciebie, na wszelki wypadek, gdyby mnie zabrakło, żebyś miała się do kogo przytulać".. odłożyłam misia w kąt, rzuciłam mu się na szyje, przytuliłam mocno i szepnęłam: "bez względu na wszystko pamiętaj: nikt mi Ciebie nie zastąpi !`
|