A iż zadaję się z Olą, a obie jesteśmy poryte (chyba pozytywnie) to zdarza się nam tworzyć dziwne słowa. Więc przypadkiem stworzyłam takie jak "śmiechowa psychoza"- a skoro słowo psychoza oznacza coś według mnie dziwnego, wymyślonego przez świadomość, do której nie mamy dostępu. Innymi słowy coś wbrew naszej woli. Więc śmiechowa psychoza musi być w takim razie czystym, niespodziewanym oraz bez żadnego konkretnego powodu napadem śmiechu. Tak więc to jest właśnie "śmiechowa pychoza", lub może "psychoza śmiechu", mniejsza, na jedno wychodzi. hahahahahaha /w.n.c.s.w
|