Dałeś mi jednego szlugensa milordzie .. odwracając go ujrzałam wygraberowane twoje imię przez ciebie . Powiedziałęś mi żebym go spaliła kiedy będzie mi ciebie brakowac . Właśnie siedząc przy kompie z otwartym balkonem patrząc w niebo .. Przypominam sobie co było trzy tygodnie temu .. Spływającą łze ocieram zimną ręką w drugiej trzymając szlugensa milordzie .. którego dałeś mi pred odlotem ! Myślę , że zostaniesz na zawsze w moim sercu , bo byłeś pierwszy który powiedział mi . ! Kocham Cię .
|