każdej samotnej nocy, przez wszystkie dni równo o północy wysyłała mu wiadomość o treści "kocham Cię", czym witała się z nim i żegnała zarazem. tylko tyle mogła zrobić. nie oczekując niczego i na nic nie licząc. każda chwila była dla niej, jak nóż, powoli wbijany w serce. nie była jednak świadoma, że tylko każdy jej sms dawał mu siłę do życia i czekał na tą godzinę cały dzień, kochał ją, mimo wszystko. któregoś dnia nie wytrzymał, postanowił znów być szczęśliwym, odważył się. odpowiedział. "ja Ciebie też."
|