coś we mnie pękło. próbuję się pozbierać , jednak nie potrafię . połykam kolejną tabletkę na uspokojenie , by móc spokojnie oddychać , choć nawet one nie przynoszą mi ulgi , wypalam kolejnego papierosa stojąc nocą na dworze , nie pomaga . nawet nie potrafię teraz już płakać . nie wiem co się ze mną stało . może tak właśnie wygląda przegrana , może tak właśnie jest na samym dnie ?
|