Nie wiązałam z Nim jakichś szczególnych nadziei. Wiedziałam, że mamy inny charakter, sposób spędzania wolnego czasu, inne zdanie w wielu sprawach. Jednak gdzieś na dnie serca stał mi się bliski. Spędzałam z Nim trochę czasu, chyba nawet przyzwyczaiłam się do Jego obecności w swoim życiu. Dziś jest mi smutno, bo nawet nie zamienilismy słowa. Czasami mi Go brakuje, tak po prostu. :C
|