Choć nie masz śmiesznego chochlika w oku jak on, choć twój głos nie ma tak spokojnej barwy jak jego.A uśmiech ani trochę nie przypomina tamtego,który sprawiał ,że miękły mi nogi.To jesteś...Zawsze gdy Cię potrzebuję,pomagasz mi.Może tak musiało być.Może on musiał odejść by pojawił się ktoś kto bezwarunkowo będzie chciał trzymać mnie za rękę i uszczęśliwiać każdego dnia.Porównania są częste gdy się już raz dotknęło miłości. Ale nie martw się.Zdecydowanie wypadasz na korzyść.Ty masz to co chciałam mieć od zawsze.Serce,które mnie rozumie.Serce,które potrafi kochać z siłą równą milionów..Serce,które obdarzyłam uczuciami pomimo ran przeszłości/hoyden
|