Podaruj mi naszyjnik prześliczny,
nie ze złota lecz słów romantycznych.
Niech na mej piersi wciąż sie kołysze
niech dźwięczą słowa ,które chcę słyszeć.
Niech srebrem połyskuje z daleka
tęsknotą ,że na mnie czekasz,
niech świeci jak brylant jakiś
pocałunkiem przyozdobiony dla niepoznaki..
Podaruj mi kolczyki błyszczące
w słońcu i w nocy świecące,
z łez szczęścia zrobione
i leciutką mgłą oszronione.
Podaruj mi pierścień nie duży
za twoje serce będzie mi służył
wysadzany jakby szafirami
a to kropelki potu jakie były między nami.
W te klejnoty tak przyozdobiona
będę czekać aż weźmiesz mnie w ramiona.
Bo nie klejnoty zdobią człowieka
lecz ciepłe słowa na które czekam....
|