...zostałam sama jak na pustyni... bez wody, jedzenia, bez nikogo... jak mam dalej żyć bez niego... ile jeszcze będę mogła żyć bez tego wszystko... idę, próbuję dojść do celu którego jeszcze nie mam ale każdy krok jest coraz cięższy bo moje serce staje się coraz bardziej wypełnione żalem, smutkiem, osamotnieniem... kiedy się to wszystko skończy... kiedy znajdę odpowiedz na wszystkie pytania... nie ma osób które mogą mi pomóc, nie ma słów żeby odpowiedzieć na wszystkie moje pytania... widocznie tak musi być...
|