..siedzę w czterech ścianach, czuję bicie mojego zranionego serca, słucham smutnych piosenek, trzymam chusteczkę w ręce którą często wycieram łzy z mojego policzka...to jest właśnie czas kiedy myślę, a że myślę o tobie cały czas, to dokładnie cały czas tak wygląda moje życie...szare, ponure, bez radości...ty byłeś wielobarwną tęczą i radością która nadawała sens mojemu życiu...
|