jest mi tak cholernie źle,że nawet nie mam sił tego opisać,moglabym powiedzieć że każdy mój wieczor wygląda tak samo,zamiast się choć trochę cieszyć,że nikt mnie nie poniży,nie będzie się czepiał,to ja płacze. paradoks nie ? nie miałam obok siebie dobrej bratniej duszy,miałam idiote,dupka. ale tęsknie za nim bardziej niz moze wam sie wydawac.
|