Nie chcę faceta, który zapuka do mojego serca, niepewnie zapyta czy może wejść i przeprosi za to, że a nuż przeszkadza. Chcę takiego, który wpadnie trzaskając drzwiami, z włosami w nieładzie i błyskiem w oku. Chcę kogoś, kto rozkochując mnie w sobie, trochę namiesza.
|