w każdą noc, zanim kładę swoje
zmęczone ciało do łóżka, podchodzę
do okna i gapię się w księżyc.
przypominam sobie chwile, kiedy
byłam najszczęśliwszą osobą na
świecie i wypuszczam z oczu łzy.
zatracam się w myślach o Tobie, a
gdy już kończę, szeptam do księżyca
słowo 'dobranoc', z nadzieją, że
usłyszysz je mimo tych tysięcy
kilometrów.
|