cz3 . Nagle poczuła na sobie jego spojrzenie, odwróciła się w jego stronę gdy on już nachylał się nad nią chcą ją pocałować, lecz odwróciła głowę w drugą stronę. ' Przepraszam' wyszeptał przerażony chłopak i odsunął się od niej. Figlarny uśmiech znowu pojawił się na jej twarzy ' gdy dłużej czekasz, to smakuje o wiele lepiej' powiedziała zalotnie i uniosła brwi.Usiedli na ławce , rozmawiali o wszytskim o czym tylko chcieli, nie było między nimi tajemnic, chłopak delikatnie objął dziewczynę, a każdy kto przechodził myślał że znają się od lat, gdyby tylko mogli wiedzieć że to ich pierwsze, a zarazem ostatnie takie spotkanie. Spojrzała w jego cudne zielone tęczówki, nachyliła się nad nim i delikatnie go pocałowała, podjął tą gre, delikatnie masując jej język swoim. Gdy skończyli uśmiechnął się do niej i powiedział ' miałaś racje, smakujesz cudownie' ' nawet nie wiesz jak bardzo' wyszeptała oddając mu kolejny długi pocałunek.
|