Strach przed spotkaniem paraliżował mi nogi, wiedziałam, że nie powinnam mówić za dużo.
Wiedziałam, że nie mogę patrzeć Ci w oczy, bo wszystko wróci.
Jednak moje plany coś strzeliło.
Spojrzałam na Ciebie i znów zacząłeś działać na mnie jak narkotyk.
Kiedy wracałam do domu, myślałam jak się z tego wyleczyć. I wiesz? Nie da się.
|