Zamykając oczy całuję go w nosek, dotykam chłodnymi wargami jego ust, rysuję palcem po jego gorących plecach, szepczę do ucha jak bardzo go kocham, głaszcząc jego skórę poszukuję miłości, opuszkami palców dotykam jego szyi, gubię swoje dłonie w jego włosach, robię to wszystko, gdy mam zamknięte oczy. Bo gdy je otworzę - on nie istnieje, chłopak, który byłby w stanie mnie pokochać, po prostu nie istnieje. [nichuja]
|