Zawołałaś mnie .. podeszłam .. coś zaczęłaś pierdolić, patrzyłam na twoje usta i widziałam jak się poruszają .. ale co z tego, skoro tak naprawdę wyobrażałam sobie jak walę twoim łbem o ścianę .. tak naprawdę byłam gdzie indziej . bo to, że mnie widzisz wcale nie oznacza, że słucham, patrzę i czuję to co ty .. zazwyczaj wszystko odczuwam w zupełnie innym miejscu, zawsze jestem z Nim, ale w niektórych chwilach odpływam i nie jestem z nikim .. chociaż nie, przepraszam, jestem z Nim, ale w mojej wyobraźni i w moich wspomnieniach ; ***
|