Mimo tego że teraz nawet nie mówią mi cześć i udają, że mnie nie znają, to każdy z nich czegoś się przy mnie nauczył. Jak prowadzić dziewczynę w tańcu, jak często z nią gadać, czego nie mówić, a co powtarzać często. W sumie to powinni mi podziękować ale ja i tak przechodzę obok nich z uśmiechem, bo oni nauczyli mnie jednego - księcia z bajki nie ma, a ideałem jest ten, który nas kocha.
|