jeździ do klubów, daje się chłopakom, ale inni nie wiedzą że ta dziewczyna jest całkiem nieświadoma tego co sie dzieje. że nie ma nikogo. że każdy jej chłopak nie miał do niej szacunku przed po i w trakcie związku. nikt jej nie rozumie, nie wie co czuje, śmieją się z niej, obgadują za plecami. ale zamiast stanąć w obronie i jej pomóc to nie, każdy się boi. nikt nie rozumie że też mógł tak skończyć./emilsoon
|