I mimo tego, że często zachowuję się jak małolata to jestem jedną z tych osób, które przeszły w życiu naprawdę wiele. Które modliły się za kumpli w pace, jednocześnie nie wierząc w Boga. Które paliły, piły, a i często ćpały z powodu wielu problemów dotyczących głównie facetów. Które zataczały się do domu, traktując go równocześnie jak hotel i piły piwo z najniebezpieczniejszymi ziomkami z osiedla. Ale pozory mylą i właśnie z tego powodu nigdy nie złamiesz mnie nazywając "nieodpowiedzialną smarkulą", ogarnij.
|